środa, 16 kwietnia 2014

Sowy z sercem

A więc wymyśliłam, że będzie sowa. Naszkicowałam wykrój i zabrałam się do roboty:)
Początkowo miała być tylko jedna, ale trochę mnie poniosło i wyszło całe drzewo genealogiczne :D
Złamałam duużo igieł. Absolutnie pokochałam ekoskórę, moja maszyna zdecydowanie nie:)


Części wykroju wyglądają mniej więcej tak




A  tak po złożeniu






sowy po zszyciu z przodu i z tyłu.



sowy wypełniałam wkładem poduszkowym.




każdej włożyłam również małe serce do środka :) w końcu to sowy z sercem:)




 Rodzinka jeszcze w komplecie





 Te dwie sowy znalazły już swoją właścicielkę :)




A pozostałe już niedługo trafią do swoich.






1 komentarz: