wtorek, 14 stycznia 2014

Spódnica z kontrafałdami

Właśnie po długich i ciężkich przeprawach skończyłam szyć sobie spódniczkę :) w połowie "drogi" myślałam że odłożę tę robótkę aż do wiosny.... a to maszyna nie chciała współpracować z materiałem i rwała nitkę bez przerwy, a to ja nie chciałam współpracować z maszyną i patrzyłam się na nią z pod byka, igłę nawet złamałam w trakcie :) noo ale w końcu jest:)













                                                       Dobrze że miał mi kto pomagać ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz